Hej, tu Kyla. Sorki że nie pisałem, ale nie mogłem... Pierwsze, z wędkowania nic nie wyszło bo mi i bratu zerwało się po jednej rybie (ok. 40-60 cm). Ja miałem za słabą lub po prostu wadliwą żyłkę, a brat haczyk :( Totalna klapa.
Druga sprawa to przeprowadzka, muszę się przeprowadzić do piątku, więc pakowanie, przenoszenie rzeczy itp.
Mogę dzięki temu nie pisać na blogu, od razu przepraszam.
Mam pytanie, co znaczy mówiąc przeprowadzka, gdzie się przeprowadzasz? Na ile pojechales do Szwajcarii?
OdpowiedzUsuńNo udało się z przeprowadzką, bo na inną ulicę w tej samej miejscowości. W Szwajcarii jestem do końca wakacji.
OdpowiedzUsuńaha, to Nuda, chyba całe wakacje?
OdpowiedzUsuńNie, dlaczego nuda? Jest tu dużo rzeczy do robienia, gdy tylko jest pogoda.
OdpowiedzUsuń