czwartek, 14 lipca 2011

2 w 1

Hej, tu Kyla. Sorki że nie pisałem, ale nie mogłem... Pierwsze, z wędkowania nic nie wyszło bo mi i bratu zerwało się po jednej rybie (ok. 40-60 cm). Ja miałem za słabą lub po prostu wadliwą żyłkę, a brat haczyk :( Totalna klapa.

Druga sprawa to przeprowadzka, muszę się przeprowadzić do piątku, więc pakowanie, przenoszenie rzeczy itp.
Mogę dzięki temu nie pisać na blogu, od razu przepraszam.

4 komentarze:

  1. Mam pytanie, co znaczy mówiąc przeprowadzka, gdzie się przeprowadzasz? Na ile pojechales do Szwajcarii?

    OdpowiedzUsuń
  2. No udało się z przeprowadzką, bo na inną ulicę w tej samej miejscowości. W Szwajcarii jestem do końca wakacji.

    OdpowiedzUsuń
  3. aha, to Nuda, chyba całe wakacje?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, dlaczego nuda? Jest tu dużo rzeczy do robienia, gdy tylko jest pogoda.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki :)